Nowa metoda oceny i różnicowania koni z ataksją oraz innymi zaburzeniami chodu – to najnowsze odkrycie zespołu naukowców z Royal Veterinary College (RVC) oraz Uniwersytetu w Bern.
W swojej analizie brytyjsko-szwajcarski zespół naukowców doszedł do wniosku, że konie z zaburzeniami neurologicznymi oraz problemami z koordynacją ruchu (na tle innym niż neurologiczny) w swoim ruchu prezentują subtelne różnice związane ze zmiennością pionową ruchu kopyta oraz pęciny a także zmianą zgięcia kończyn. W ocenie naukowców często zmiany te są niewidoczne nawet dla doświadczonych klinicystów – dlatego też w trakcie swoich badań zdecydowali się na wykorzystanie nowoczesnego laboratorium chodu, które pozwala na ocenę ruchu koni z dokładnością do 3 mm pojawiającej ewentualnej asymetrii.
Zdaniem naukowców u koni z ataksją ocenianą na łagodną do umiarkowanej – istotnie zwiększa się zmienność pionowego ruchu kopyta oraz pęciny, a także zwiększa się zmienność obserwowanego chodu – w szczególności po zastosowaniu specjalnej 'zaślepiejącej' opaski. Co więcej analiza oparta o nagrania końskiego ruchu skonfrontowana z obserwacją doświadczonych lekarzy specjalizujących się z w diagnozowaniu końskiej ataksji wykazała, że subiektywna ocena klinicystów nie zawsze pokrywała się ze szczegółowymi wynikami uzyskanymi na podstawie filmów.
Autor badania – dr Emil Olsen z Katedry Medycyny Wewnętrznej oraz Neurologii Dużych Zwierząt – podkreślił, że opracowana metoda będzie dalej udoskonalana – tak by docelowo stworzyć praktyczny model różnicowania koni wykazujących niezborność ruchu wynikającą z kompensacji od koni mających problem natury neurologicznej.
Jak działają kamery zamieszczone w laboratorium ruchu RVC?
Więcej o schorzeniach neurologicznych przeczytasz w wywiadzie z lek. wet. Magdaleną Szklarz, specjalistką chorób koni, właścicielką praktyki EquiDoc.
WYWIAD: Syndrom Wobblera u koni – rozpoznanie, diagnostyka, terapia