Insulinooporność, podwyższone stężenie glukozy w krwi, a także nadmierna masa ciała wpływająca na cały aparat ruchu to tylko część problemów wynikających z końskiej otyłości. Eksperci Kentucky Equine Research wskazują, że jednym z poważnych i niewidocznych dla naszych oczu zagrożeniem są wolno rosnące nowotwory – tłuszczaki.
Na całym świecie lekarze weterynarii coraz częściej dostrzegają narastający problem otyłości u swoich czworonożnych pacjentów. Zjawisko to nie omija również populacji koni. Jednym z najtrudniej dostrzegalnych i nie dających wyraźnych objawów problemów zdrowotnych wynikających z długotrwałego przekarmiania są rozwijające się w obrębie jamy brzusznej nowotwory – tłuszczaki. Te niezłośliwe nowotwory zbudowane są z adipocytów, czyli dojrzałych komórek tłuszczowych. Według lekarzy z KER najczęściej nowotwory te występują u koni starszych (powyżej 10 roku życia) i zazwyczaj formują się pomiędzy błonami surowiczymi krezki. Większe skłonności do rozwoju tego typu nowotworów mają konie rasy arabskiej, a także kuce.
O ile łagodne zmiany nowotworowe w obrębie powłok ciała nie powinny wzbudzać poważnych obaw związanych z rozsiewaniem się, o tyle w przypadku tłuszczaków problem tkwi w ich rozwoju wewnątrz jamy brzusznej. Wiele z rozpoznanych operacyjnie przypadków zmian nowotworowych jest uszypułowana, co może prowokować owijanie się wokół nich jelita cienkiego i ryzyko pojawienia się kolki lub skrętu. Eksperci KER powołując się na analizy naukowców z Uniwersytetu Stanowego Północnej Karoliny szacują, że w przypadku interwencji chirurgicznej i usunięcia tłuszczaka mogącego wywołać 'dławienie się’ pętli jelitowej – przeżywalność uszkodzonego odcinka jelit wynosi od 40 do 50 proc. Dotychczasowe badania kliniczne wskazują, że 75 proc. koni poddawanych resekcji tłuszczaka przeżywa interwencję chirurgiczną, a długoterminowe przeżycie szacowane są na 38-50 proc. Rokowania są zazwyczaj znacznie lepsze w momencie, gdy w trakcie zabiegu da się zauważyć przywrócenie krążenia w obrębie jamy brzusznej.
Lekarze podkreślają, że jednym z najbardziej racjonalnych sposobów prewencji tłuszczaków jest właściwa dieta i niedopuszczanie do pojawienia się problemu nadwagi i otyłości. Eksperci zachęcają do regularnego monitoringu masy ciała konia, a w przypadku wątpliwości związanych z dietą konia – konsultację z lekarzem weterynarii oraz dietetykiem. Dlatego zachęcamy właścicieli, którzy mają wątpliwości związane kondycją swojego wierzchowca, aby w trakcie profilaktycznych zabiegów weterynaryjnych prosili lekarzy weterynarii o ocenę „odżywienia” konia.
Źródło: Kentucky Equine Research
Jeden komentarz
Daga Waroch XD